Tak sobie wymyśliłam i tak zrobiłam.Na ten widok małżonek stwierdził " fajna piersiówka,szkoda że w pracy nie mogę pić " Nie ma co,komplementny ten mój małż :)
Tak na marginesie codziennie pobudzam mego małża do myślunku o aparacie :)
Miłego dzionka Wam życzę
Witaj moja wymiankowa paro. :)
OdpowiedzUsuńNie mogę znaleźć do Ciebie żadnego kontaktu, więc pozwoliłam sobie napisać tutaj.
Odezwij się do mnie. :)
Mój adres mailowy znajdziesz na blogu:
http://www.pierniczkowewybryki.blogspot.com/
Pozdrawiam i czekam na kontakt. :)
Oki ,zaraz wyślę do Ciebie maila :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń