Serwetka już dawno wpadała w moje łapki i tak często ją oglądałam że w końcu musiałam ją gdzieś umieścić.Próbowałam na butelce,ale bezskutecznie i w końcu dorwałam taką puszkę po majonezie,co zresztą widać ponieważ spod serwetki widnieje napis.Nie doszłam do tego żeby to zagruntować a zostawione sprawia wrażenie jakby na dachu domku była po prostu jego nazwa.Puszka oczywiście znajdzie swoje zastosowanie w przechowywaniu przydasiów :)
Na początku myślałam że to doniczka :)), obrazek wyszedł super - gdybyś nie powiedziała chyba bym nie zauważyła tego napisu
OdpowiedzUsuńdziękuję :) Faktycznie trzeba się przyjrzeć ale wolałam uprzedzić :)
Usuń