Czarno-biała mania mnie nie opuszcza :) Manekin zrobiony w ramach podziękowań pewnej przemiłej pani krawcowej która uczyniła mnie posiadaczką trzeciej maszyny do szycia :) ,ku oczywiście ,bardziej rozbawieniu niż niezadowoleniu męża :)
Natomiast ta szklanica,pewnie przypadkiem została zamalowana i zaklejona.Chyba mnie wena męczyła.
Na koniec chciałabym usprawiedliwić jakość zdjęć.Otóż jak wcześniej pisałam nie posiadam, póki co odpowiedniego sprzętu.Nim zdołam kupić owy sprzęcik,co pewnie jeszcze potrwa, to boję się że braknie mi mobilizacji codziennej do szycia ,decu i innych fajnych czaso uzupełniaczy :) więc sobie pomalutku działam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz