Motylem jestem ...

Jakiś czas temu zamykała się u nas Herbaciarnia i na sprzedaż szło wyposażenie.
Jako fanka herbat zakupiłam ich sporo na przecenie i jeszcze kilkanaście dużych /25cm/puszek właśnie po herbatach i kawach.Siedziały sobie w piwnicy aż wpadłam na pomysł i tadam coś tam powstało na pierwszej puszce.Przypuszczalnie każda puszka to kolejne drobiazgi i same ,oczywiście,przydasie które przecież muszą mieć swoje miejsce.Z kolei na wszystkie pudełka,pudełeczka,puszeczki i inne tam przydałby się osobny pokój :)

MM na stole z odzysku

Stół stary,bo 35 letni,bardzo zniszczony/gruntowanie,wypełnianie i malowanie dało radę/ i służył nam jako stół w kuchni.
Aby go nie wyrzucać postanowiłam go okleić zakupioną do tegoż celu książką z ciucholandu i opatrzyć dwoma zdjęciami MM. Teraz służy mi jako moje biurko.

Stół zgłaszam na Wyzwanie Listopadowe w Szufladzie

Rowery i bajery na różowo

Wiem że jestem monotematyczna,ale na swoje usprawiedliwienie mam to że robię porządki w serwetkach i chcę wykorzystać je wszystkie :) ...bo kupiłam nowe wzory.
Puszeczka z odzysku jak wiele rzeczy,ale i tak będzie do czegoś wykorzystana.

Codziennik dekupażowy

Chodził ten pomysł za mną już od jakiegoś czasu.Postanowiłam więc zrobić próbną wersję dla córy aby go testowała do woli.Zobaczymy jakie tortury może znosić taki decupażowy zeszyt.

Kwiecisty anioł

Dziś tak na spokojnie aniołek w wersji złotawo różowej.

Skrzyneczka urodzinowa

Tym razem prezent dla koleżanki mej córki.Ostatnio ,oprócz kotów oczywiście,kombinuję z fioletem i takie coś przyszło mi do głowy.Dobrze że tak to się skończyło bo córeczka dopiero w środę powiedziała że ma zaproszenie na urodziny.
Zdjęcia robione na chybcika o 6 rano przed wyjściem do pracy.

Kropka tu i tam

Tak jakoś się składa na te kociaki ciągle.Ale czy nie są sympatyczne?
Więc dziś komplet słoiczków i nasz osobisty pupilek.

Filiżanki,złoto a w sumie słoik na herbatę jarzębinową

Tak jak wcześniej wspominałam jestem fanką herbat.Ciągle ich u mnie pod dostatkiem.Waniliowych,lawendowych,owocowych,czerwonych,zielonych,sypanych i ekspresowych...
Tym razem szukałam "domu"dla jarzębiny.I taki oto zamysł jest.

Sóweczki i koteczki dla koleżaneczki

Koleżance tak się spodobały że postanowiłam zrobić i dla niej.Taki mały prezencik na nowe mieszkanko.

Motylkowa butelka

Niby mamy jesień a mi motyle przed oczami latają.
Butelka kupiona za,uwaga,całe 2 zł na targu,natomiast serwetka czekała rok zanim się na nią zdecydowałam.I tak oto powstała sobie buteleczka na nalewkę.