Piernikowe dekoracje

Grypsko przysiadło mnie na amen.Nie mogę się wyzbierać od prawie tygodnia a jak wiadomo,my kobiety,nie mamy zbyt wiele do tego możliwości bo albo to albo tamto.Powoli z pomocą dzieci udekorowaliśmy mieszkanko Bożonarodzeniowymi ozdobami.

                Dziś Świąteczny czas 
                                        Dzwony biją w las 
                                        Mały karpik się uśmiecha 
                                        Wnet na pierwszą gwiazdę czeka 

                                        Uszka dziś się przysłuchują 
                                        Jak kolędę podśpiewują 
                                        Barszczyk pięknie jest czerwony 
                                        Zaś jak zwykle zawstydzony 
                                        Zdrowych Ciepłych i Pogodnych 
                                        Życzę wszystkim Świąt Radosnych 

Sesja pani Anielicy

Pani Anielica chyba na mnie czekała na targu :) tak ładnie na mnie patrzyła,nie dałam się więc prosić i tak oto została naszą współlokatorką.
Jako że dopadło mnie grypsko i pokornie spędzam ten dzień w domu powstała mała sesyjka :)

Córki bombka i mamy zakładka

Uff,dopiero skończyłam się uwijać przy sprzątaniu,zaraz po córę muszę lecieć i na zakupy i obiad wstawić,po części przygotowany.I tak w kółeczko to samo.Cierpię na brak czasu i ciągle muszę wybierać między odpoczynkiem a zrobieniem czegoś.Dobra,dość tego narzekania :) inni mogą mieć gorzej,prawda? 
Dziś prezentuję konkursową bombeczkę córy i moją zakładkę do książek :)

Kocia ferajna

Słoiki po kawie i wszelakie inne zawsze otrzymają ponowne wcielenie :) Tym razem jako pojemniki na przyprawy.

Korkowe szaleństwo

Wczorajsze popołudnie minęło mi w kuchni.Postanowiłam więc sobie zrobić miłą atmosferę :)  Chyba mi się udało bo poszłam spać zadowolona,jeśli tak można to nazwać.Między mieszaniem a mieszaniem i jeszcze obieraniem, zrobiłyśmy z córą korkowe choinki więc plan jakoby się spełnił :)

Świątecznie -ciąg dalszy

Poczynione porządki domowe obfitowały różnymi znaleziskami m.in.starą ramką na zdjęcia którą wykorzystałam jako podstawę pod świeczki :)
Spód został oklejony świąteczną serwetką,i jakoś tak dziwnie się ułożyła że wygląda jak papier ryżowy.Świeczunie zdobią sobie kominek.

Świetny pomysł na choinkę :) oczywiście przy sporej powierzchni salonowej 

A na koniec kilka zdjęć z wczorajszego spaceru :) Pogoda była piękna w przeciwieństwie do dnia dzisiejszego.

Czas na kuchnię :)

Tym razem się uwzięłam na słoiki :) Przyprawy ,zioła i inne przydasie kuchenne będą miały ładną oprawę :)

Butelka mojej córy :)

Bo u nas w Paryżu...

Dzień doberek :) Choć wstałam dziś lewą nogą to zaczyna mi się humorek poprawiać.
Targ dziś był obfity i kupiłam kilka fajnych rzeczy m.in.książkę P.Coelho "czarownica z Portobello" za,uwaga,całe 3zł w stanie idealnym :) .I jeszcze światełka choinkowe zakupiłam ,białe bo tak sobie wymyśliłam ,i jakieś coś drewniane ,a powstanie z tego wieszak.
A dziś przedstawiam obrazek wykonany na antyramie ,zupełnie mi niepotrzebnej :)
Paryż który czasem mi gdzieś zaświta i oczywiście moje upodobanie do biało -czarnych ;)